Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2019

Migawki z Krakowskiego Kazimierza

Obraz
To miało być krótkie spotkanie. Wypadł na chwilę do Krakowa, tym razem na Kazimierz...  na Szeroką co nie wiem czy jest ulicą czy placem. Poranek w Warszawie był słoneczny, południe w Krakowie witało błękitnym niebem  i słońcem. Nie trzeba było nic specjalnie robić, wystarczyło być, widzieć, spacerować lub posiedzieć na dachu ze szklanką czegoś chłodnego lub cokolwiek innego.  Czasem tak trzeba, czasem warto się nie spieszyć, nie nastawiać. Być tu i teraz. A na Kazimierzu tym bardziej warto. Usytuowany jest na lewym brzegu Wisły, która otacza go zakolem od strony południowo-zachodniej. Kiedyś był wyspą. Niby nic, ale z dodatkiem uroczych zakamarków i detali całość robi dobre wrażenie. Zapraszam na niespieszne migawki, trochę takie od niechcenia. To tu, to tam.

W krainie kamieni: Czesko - Saska Szwajcaria

Obraz
Piaskowiec może się podobać. Zwłaszcza gdy zadba o swój wygląd rzeźbiąc figurę za pomocą wody i wiatru. W efekcie możemy podziwiać malownicze formy skalne, przełomy rzeczne, twierdze umieszczone na skałach, zamki i punkty widokowe. Nawet kamienny most między naturalnymi basztami może zachwycić. Wszystkie te cudowności znajdziemy na pograniczu czesko - niemieckim w bliskiej odległości od polskiej granicy. Oficjalna nazwa brzmi: Park Narodowy Czeskiej Szwajcarii i Park Narodowy Szwajcarii Saksońskiej . Bardziej wyszukanie nazywana jest Krainą tysiąca skał i jednej rzeki czy Arkadią Romantycznych Malarzy . Trzeba przyznać, że takie nazwy kusiły. W rezultacie wykluł się nam skalny plan na deszczową majówkę. Region umożliwia ciekawe, krótkie wypady do atrakcyjnych miejsc. Można było je dowolnie modyfikować w zależności od stanu pogody. Liczyliśmy na górskie widoki i mniejsze tłumy niż w Tatrach, Sudetach czy Bieszczadach.