Mazowiecka wiosna
Zielono - szmaragdowa trawa z żółtymi mleczami. Lubię to zestawienie. Wiosnę można znaleźć wszędzie, tuż za rogiem, na trawniku między dwoma pasami jezdni, w warszawskim parku, w przyblokowym ogródku. Nawet mazowiecka nizina jest jej pełna. Po prostu przychodzi i jest.
A aaaaa już jest wiosna
A aaaaa dłuższe dnie
A aaaaa kwiaty rosną
A aaaaa głupie, nie?
Z tego wiosennego tekstu kabaretu Potem, najbardziej lubię fragment, że jest niedorozwinięta...
Wiosna w domu Chopina w Żelazowej Woli. Starano się tu stworzyć klimat polskiego dworku pierwszych dekad XIX w.
Wczesna wiosna taka jeszcze przed majowymi koncertami, to idealna pora, aby nacieszyć się parkiem bez zbędnego tłumu.
Utrata.
Skoro Fryderyk Chopin, to powinny też być wierzby...mazowieckie, choć może wypada napisać, że chopinowskie. Jest ich sporo.
Wierzby nad Bzurą w okolicy arcyciekawego kościoła obronnego w Brochowie.
Ma trzy wieże, otoczony jest murem z pięciobocznymi bastionami na narożach i otworami strzelniczymi. Kościół parafialny pod wezwaniem św. Rocha i św. Jana Chrzciciela został zbudowany w latach 1551-61 w stylu gotycko-renesansowym.
W kościele w 1806 roku brali ślub rodzice Fryderyka Chopina, a 23 kwietnia 1810 kompozytor został tu ochrzczony.
Tuż obok rozciągają się pola, na których rozegrała się bitwa nad Bzurą.
Wiosna jak to wiosna... nie strasznej jej obronne kościoły ani stare, piastowskie zamki z herbem smoka, jedynym smoczym herbem mazowieckim a może i polskim.
Czersk, obecnie urokliwa, otoczona sadami wieś na wysokiej wiślanej skarpie, niegdyś był stolicą Ziemi Czerskiej i siedzibą książąt mazowieckich, potem własnością królów polskich. Do dziś trzy wyniosłe zamkowe wieże górujące nad okolicą świadczą o wspaniałej historii Mazowsza. /http://www.zamekczersk.pl/
Średniowieczny, gotycki zamek w Czersku wybudowany został przez księcia Janusza I Starszego na przełomie XIV i XV wieku na miejscu wcześniejszego grodu.
Zamek zbudowano na planie nieregularnym wyznaczonym przez obwód wałów wcześniej istniejącego w jego miejscu grodu ziemnego. Brama wjazdowa do zamku została zlokalizowana w monumentalnej 22 metrowej wieży gotyckiej zbudowanej na planie czworoboku. W wieży tej mieściła się komnata burgrabiego.
Urosłeś, o kwiatku luby!Wiosna - za nim człowiek się obejrzy, kwiatki pojawiają się błyskawicznie.
Mało wzrostu, mało blasku,
Cóż ci daje tyle chluby?
Jeden, potem drugi.... i za raz całe kwiatowe klomby i dywany.
Łazienki Królewskie w Warszawie - to kwiatowe królestwo. To XVIII-wieczny Ogród Królewski, XIX-wieczny Ogród Romantyczny i XX-wieczny Ogród Modernistyczny.
Cebulica syberyjska |
Wiosna sprzyja też parom
lub wiosennym zaczepką w stylu: kto jest szybszy na wiosnę
Jedynie alergicy mogą czuć się niekomfortowo ....
Ale wiosna, to wiosna... znów Chopin i wierzba.
to najbardziej znany polski monument na świecie. |
Pomnik, wykonany z brązu, przedstawia polskiego kompozytora siedzącego pod wierzbą płaczącą. Jej gałęzie malowniczo pochylają się, jakby pod wpływem silnego wiatru. Nad głową Chopina układają się w kształt dłoni. Postać artysty wydaje się być zespolona z drzewem, poły jego płaszcza powiewają.
Chopin został ukazany jako szukający natchnienia muzyk - lekko odchylony, z przymkniętymi oczami, zasłuchany w głosy natury, prawą rękę unoszący w powietrzu, jakby nad klawiaturą niewidzialnego fortepianu szukał odpowiedniego tonu. Całość kompozycji kojarzy się z monumentalną harfą. /http://www.lazienki-krolewskie.pl/
Wiosenna oś Stanisławowska ...
- widok z tarasu Zamku Ujazdowskiego na Kanał Piaseczyński. Rzadko kto rozpoznaje ten warszawski widok.
Główną oś przestrzennego założenia urbanistyczne XVIII-wiecznej Warszawy - stanowi kierunek wyznaczony przez Kanał Piaseczyński, Zamek Ujazdowski, a następnie ciąg obecnych ulic: al. Wyzwolenia, ul. Nowowiejskiej, ul. Niemcewicza i ul. Prądzyńskiego. Autorem osi był prawdopodobnie Efraim Szreger. Oś oparta na schemacie latawca ma promienisty układ dróg.
Za to pewne magnolie są równie słynne, co krokusy w Dolinie Chochołowskiej. Do najsłynniejszych należą te z Wilanowa, Ogrodu Botanicznego w Warszawie i Powsinie.
W Wilanowie występuje magnolia pośrednia. Jest to mieszaniec dwóch chińskich gatunków - magnolii nagiej i magnolii purpurowej - który to kwiat pojawił się przypadkowo w 1820 r. we Francji.
Kwiaty magnolii są duże i okazałe, wewnątrz białe, a z zewnątrz różowe
- z wyglądu przypominają kwiaty tulipanów lub lilii.
W czasach Jana III równolegle do budowy wilanowskiego pałacu trwało zakładanie pięknych ogrodów, folwarku wraz z budynkami gospodarczymi oraz zwierzyńca. Naturalne walory przyrodnicze miejsca odpowiadały zresztą wymogom kształtowania barokowych założeń ogrodowych. Tarasowy układ terenu oraz obecność zbiorników wodnych pozwalały na uzyskanie ciekawych perspektyw widokowych i powiązanie ogrodu z otaczającym krajobrazem.
Pałac wilanowski został zbudowany z inicjatywy króla Jana III jako podmiejska letnia rezydencja. Projekt jest dziełem Augustyna Locciego Młodszego. Powstał reprezentacyjny pałac nawiązujący do francuskich rezydencji entre cour et jardin (między dziedzińcem a ogrodem), z elementami zaczerpniętymi z włoskiej architektury willowej. Bryła pałacu jest wyraźnie symetryczna, podzielona na część północną, o dekoracjach związanych z królową Marią Kazimierą, i południową – „przynależącą” do króla Jana III. /www.mobile.wilanow-palac.pl/Oranżeria Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie przyciąga też wiosną Wystawę Tulipanów. Od ponad dekady można zachwycać się niezwykłymi odmianami tych kwiatów. Wśród nowości Tulipan Ireny Szewińskiej.
Magnolie w Łazienkach Królewskich odnajdziemy oprócz różowych, także odmiany drobniejsze, białe Magnolie Japońskie Magnolia kobus.
A za Starą Pomarańczarnią można sprawdzić czy kwitną już magnolie w Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Warszawskiego.
Magnolia dostała swą nazwę od nazwiska XVII-wiecznego francuskiego botanika Pierre'a Magnola. Dziś w naturze rośnie w Chinach, Japonii, Korei i na wschodzie Ameryki Północnej. Warto zapamiętać, że magnolie są jednymi z pierwszych roślin kwiatowych, jakie pojawiły się na naszej planecie. Ich skamieniałości pochodzą sprzed 20 milionów lat.
Jedną z ciekawszych odmian jest żółta magnolia brooklińska 'Yellow Bird'. Jest to jedna z pierwszych i nadal najpopularniejszych odmian o intensywnie żółtych kwiatach.
W Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Warszawskiego rośnie 40 odmian Magnolii. Pierwsza magnolia zaczyna kwitnąć na przełomie III – IV i jest to magnolia gwiaździsta (Magnolia stellata).
W maju kwitnie bardzo obficie, nieco później niż inne magnolie – magnolia purpurowa (Magnolia liliflora), która także często powtarza kwitnienie w lipcu. Podczas drugiego kwitnienia, kwiatów jest zawsze mniej i trochę nikną w gęstwinie liści. Mimo to kwitnąca powtórnie magnolia wygląda zjawiskowo. Są też magnolie, które kwitną latem – już po rozwinięciu liści np. magnolia parasolowata, Siebolda i szerokolistna.
W maju kwitnie bardzo obficie, nieco później niż inne magnolie – magnolia purpurowa (Magnolia liliflora), która także często powtarza kwitnienie w lipcu. Podczas drugiego kwitnienia, kwiatów jest zawsze mniej i trochę nikną w gęstwinie liści. Mimo to kwitnąca powtórnie magnolia wygląda zjawiskowo. Są też magnolie, które kwitną latem – już po rozwinięciu liści np. magnolia parasolowata, Siebolda i szerokolistna.
W Ogrodzie Botanicznym UW jest też nietypowa budowla, o dość zaskakującej nazwie: Kamień Węgielny Świątyni Opatrzności. Ciekawy historyczny obiekt, wskazujący miejsce, gdzie pierwotnie miała stanąć Świątynia Opatrzności Bożej (ostatecznie stanęła w Wilanowie).
W tym miejscu 3 maja 1792 roku, w pierwszą rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja, położono kamień węgielny pod budowę Świątyni Opatrzności. Miało to być wotum dziękczynne za jej uchwalenie. Podczas zaborów odbywały się tu uroczystości
patriotyczne. Po obchodach setnej rocznicy Konstytucji władze carskie
wydały zarządzenie, że publiczność do ogrodu może być wpuszczana dopiero
po 8 maja. Obecnie w tym miejscu zachował się jedynie fragment wielkiego, ośmiobocznego filara, który miał podpierać sklepienia kościoła dolnego.
Ale i inne cuda zaczynają kwitnienie
Maj się, maj...
Jak wspominałam wiosna jest blisko,
zielona trawa też...
Wiosną powinny kwitnąć kasztany - na nie mało kto jest uczulony. Chyba, że spóźniony maturzysta.
Jak kasztany, to i bez lilak.
a teraz maj i maj i maj
dokoła się święci
od wonnych bzów szalonych bzów
wprost w głowie się kręci
Zielono mi, szmaragdowo...
I kwiatki sobie rosną ...
Różaneczniki katawbijskie |
wyświęca ogrody
i cały ja i cały ja
zanurzony w jordanie pogody
Kocham wszystko o czym piszesz - wiosnę, zamki i muzykę:)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo się cieszę, że mamy w końcu wiosnę:)
Pozdrawiam:)
Wiosna jest cudna, pociąga kolorami i słońcem. Miło mi, że wiosną sprawiłam Ci radość. Życzmy sobie coraz więcej wiosny :)
UsuńNie wiem dlaczego, ale umknął mi Olu, Twój wiosenny post z Mazowsza.
OdpowiedzUsuńTyle tu piękna i wiosennej lekkości. Uwielbiam kolorową wiosnę i uwielbiam także Mazowsze. Bardzo podobał mi się Czersk i nie wiem dlaczego, ale akcję rodu Hryciów z książek z serii "Cukiernia pod Amorem" moja wyobraźnie właśnie umieściła w Czersku. :))
Łazienki i Wilanów pięknie wyglądają przystrojone w wiosenne kwiaty.
A ja lubię bardzo ogród umieszczony na dachu biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego, ten ogród ma coś w sobie niewytłumaczalnego.
Dziękuję za te wiosenne obrazki z Mazowsze, było mi miło spacerować w Twoim towarzystwie po Warszawie.
Dorotko czy wcześniej czy później - dobrze, że zajrzałaś. Co więcej przypomniałaś mi o ogrodzie na dachu ... a ja chyba mam jakąś wiosenną fotografie :) Muszę poszperać.
Usuń