Hagia Sophia - drogocenna perła Konstantynopola i Stambułu

Od dziecka o Niej słyszałam - o jej niepowtarzalności i wyjątkowości. Na wszystkich lekcjach plastyki, sztuki, historii. Mogłam nie wiedzieć za dużo o Cesarstwie Bizantyjskim, ale o Niej wiedziałam. Utkwiła mi w pamięci i wytwarzała trudną do określenia tęsknotę. Było tak na długo przed odwiedzeniem pierwszych, wspaniałych świątyń obrządku wschodniego. Wcześniej niż odkrycie, że wśród ikon, złotych mozaik i zapachu kadzidła odnajduje się idealnie. Cóż - królowa może być tylko jedna i jest nią Hagia Sophia (Aγια Σοφία) - Kościół Mądrości Bożej. I właśnie teraz miałam okazje ją zobaczyć po 1490 latach od rozpoczęcia Jej budowy - tej niezwykłej perły bizantyjskiej architektury. Po tym jak przez 5 lat ją budowano, przez 916 lat służyła chrześcijanom,  przez kolejne 481 lat muzułmanom, następnie przez 86 lat była muzeum i teraz ponownie od 2 lat jest meczetem. W momencie jej powstania na świecie nie było drugiej tak monumentalnej budowli, jedynie pod względem wysokości górowały nad nią egipskie piramidy. Fundator Justynian Wielki - gdy Ją zobaczył zakrzyknął, że przewyższył Salomona. Mehmet II Zdobywca zachował Ją, bo nie mogła być tylko ręką ludzką zrobiona. Wielki budowniczy Sinan przez cały życie próbował Ją prześcignąć. Mówi się, że Jej piękno skłoniło księcia kijowskiego Włodzimierza do przyjęcia chrześcijaństwa. Stała się punktem odniesienia do budowania wschodnich cerkwi i islamskich meczetów. Do tego stopnia, że gdy w XXI w. w podwarszawskim Piasecznie budowano nową cerkiew o tym wezwaniu - mieszkańcy myśleli, że powstaje meczet. O ironio - taka jest właśnie skomplikowana historia tej budowli.


Zobaczyłam Ją przez bramę z Kompleksu Błękitnego Meczetu i od pierwszego rzutu okiem wiedziałam, że nic się z nią nie równa. 


Początki Kościoła Mądrości Bożej


Budowę pierwszego kościoła rozpoczął cesarz Konstantyn I Wielki (306-337) lub jego syn Konstancjusz II (337-361). Konsekracji dokonano w 360 r. Kościół w swej pierwotnej formie był stropową bazyliką – charakterystyczną dla świątyń wczesnochrześcijańskich. W 404 r. został zniszczony przez pożar i następnie odbudowany. Kres tej fundacji przyniosło powstanie Nika w styczniu 532 r., kiedy to 13 stycznia budynek doszczętnie spłonął. Cesarz Justynian, po stłumieniu powstania, zdecydował o zbudowaniu nowej świątyni – w innej formie i przekraczającej dotychczasowe kościoły wielkością i bogactwem dekoracji.


Budowa została powierzona Antemiuszowi z Tralles i Izydorowi Starszemu z Miletu. Prace trwały od roku 532 do 537 r., kiedy świątynię uroczyście konsekrowano. Kościół jest założeniem centralno-kopułowym z elementami planu bazylikowego, wzniesionym z cegły i kamienia (w partiach nośnych). Główną przestrzeń wyznaczono przez cztery potężne filary, na nich wspierają się arkady oraz pendentywy, które pozwalają na przejście do formy kolistej, wieńczonej przez ogromną kopułę. Jest ona od strony wschodniej i zachodniej wsparta przez cztery niższe półkopuły z eksedrami. 

 


Nawy boczne wydzielono za pomocą kolumnowych arkad, nad których wsparto empory. Od zachodu zaś znajduje się prostokątny narteks (podwójny, wewnętrzny i zewnętrzny), do niego też przylegało atrium otoczone z trzech stron kolumnowym portykiem.


Wzniesienie tak śmiałej budowli było poważnym wyzwaniem konstrukcyjnym, przy którym niektórych problemów nie udało się rozwiązać za pierwszym razem. Tak było z pierwotną kopułą, która częściowo runęła w 558 r., osłabiona trzęsieniami ziemi z lat 553 i 557. Odbudował ją w 563 r. Izydor Młodszy (siostrzeniec lub syn Izydora Starszego), zastosowując kilka zmian, które miały wzmocnić konstrukcję: podwyższył ją o 7 metrów, wzniósł przypory, które sięgają podstawy kopuły, a także gurty do wysokości gzymsu. W późniejszym okresie również dochodziło do pewnych uszkodzeń kościoła, m.in. w roku 989 i 1346. Obecny wygląd świątyni – także jej wnętrza – jest również wynikiem ingerencji tureckich, dokonywanych po 1453 r. [tekst: Magdalena Garnczarska]


Wystrój Hagi Sophii.

Cesarz Justynian I Wielki nie szczędził środków na wyposażenie kościoła Mądrości Bożej. Do wykonania posadzki i kolumn wykorzystano najlepsze różnobarwne marmury specjalnie w tym celu sprowadzane z różnych zakątków świata: zielony marmur z Tessalii, z Egiptu dostarczono kolorowe kamienie, srebro, złoto oraz terakotę. Biały marmur pochodził z Morza Marmara, różowy marmur z Afyonu w Turcji, a cegły wypalane były na Rodos. Wnętrze zostało zaprojektowane jako odbicie nieba na ziemi.

 


Ściany i sklepienie budowli ozdobiły liczne mozaiki, ułożone ze złotych i srebrnych elementów, przedstawiające postacie biblijne i historyczne: Maryję z Dzieciątkiem, Chrystusa Pantokratora, Jana Chrzciciela oraz cesarzy Aleksandra i Aleksego Komnena. Te wspaniałe świadectwa sztuki bizantyjskiej pochodzą z okresu po przywróceniu kultu obrazów z IX wieku i później. Fragmenty z przedsionka pochodzą z oryginalnej dekoracji bazyliki z VI wieku. 

 

[Fot. pixabay] Mozaika z Matką Bożą, cesarzem Janem III Komnenem i cesarzową Ireną

[Fot. pixabay]  Absyda - Matka Boża z Dzieciątkiem Jezus,

W sklepieniu głównej absydy znajduje się wizerunek Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus. Jest to pierwsza mozaika jak powstała w kościele po zakończeniu okresu ikonoklazmu. Została ona odsłonięta 29 marca 867 przez patriarchę Konstantynopola, Focjusza I Wielkiego, oraz dwóch współpanujących cesarzy: Michała III i Bazylego I. Uważa się, że jest to rekonstrukcja wcześniejszej, pochodzącej z VI wieku mozaiki, która została zniszczona w okresie obazoburców. 

[Fot. pixabay]   Postać Chrystusa, Maryi i Jana Chrzciciela fragment mozaiki Deesis, empora południowa

Odwiedzających zachwycały także misterne reliefy o motywach roślinnych i geometrycznych, oplatające wieńczące kolumny kapitele, arkady i gzymsy.



Na czym polegało nowatorstwo? Kopułę podtrzymują bezpośrednio cztery pendentywy „wyrastające” z narożnych filarów.

Pendentywy, zwane inaczej żagielkami, mają kształt trójkąta sferycznego i pozwalają na przejście z planu kwadratu (w przyziemiu) do planu koła (kopuły). Wyobraźmy sobie, że na każdej krawędzi kwadratu ustawione zostało półkole, na owe cztery półkola zaś nałożone koło. Miedzy krawędziami stykających się półkoli a krawędzią koła powstają trójkątne, jakby wklęsłe, pola. To właśnie pendentywy. 

 


Dzięki nim masywna kopuła – jej średnica liczy 31 metrów a wysokość od posadzki do najwyższego punktu 55, 6 metra – optycznie traci swój ciężar, wydaje się lekka, i jak pisali współcześni obserwatorzy „zwisająca jakby z nieba na złotym łańcuchu”. Zastosowanie w kościele Hagia Sophia pendentywów było rozwiązaniem zupełnie nowatorskim. /http://isztuka.edu.pl/

W 4 pendentywach znajdują się wizerunki serafinów - sześcioskrzydlatych.

 

Serafiny, wymieniane w Piśmie Świętym przez Izajasza (Iz 6, 1-3), tworzą najwyższy z chórów anielskich, przebywający w największej bliskości Boga, otaczając jego tron. Sześć skrzydeł, którymi się osłaniają, ma odpowiadać sześciu dniom stworzenia. Wyobrażenia na wschodnich pendentywach pochodzą z lat 1346 -55.

Przepych ten nie powinien jednak dziwić - Hagia Sophia przez dziesiątki lat była miejscem koronacji bizantyjskich cesarzy. Spotkały Ją też grabieże i profanacje krzyżowców. 

 

specjalne oznaczenie miejsca koronacji Cesarzy Bizantyjskich

Ayasofya Camii - czas Osmanów 

W 1453 roku padły nadwyrężone  przez Krzyżowców mury Konstantynopola. Do miasta wkroczyły wojska Mehmeda II Zdobywcy. Cesarstwo Bizantyjskie przestało istnieć. Odszedł do lamusa ostatni relikt antycznego świata, który przetrwał średniowiecze, żeby umrzeć razem z nim. Nowy władca kazał uprzątnąć zdewastowany kościół i to właśnie tu udał się na pierwszą piątkową modlitwę po zdobyciu miasta. 
 
 
[Fot. pixabay] Cztery minarety symbol islamu


Hagia Sophia została meczetem. Dobudowano do niej cztery minarety, starając się dopasować je tak, żeby nie zepsuły harmonijnej bryły. Ale po kolei:

Wkrótce zaroiło się tu od nowych budowniczych pieczołowicie przekształcających cesarską bazylikę w sułtański meczet. Rysy i pęknięcia zostały załatane, a wszystkie mozaiki z wyjątkiem Matki Boskiej w apsydzie i serafinów w pendentywach, zostały pokryte tynkiem. 

 


Posadzka pokryta została dywanami. Dodano mimbar fundacji sułtana Murada III (podwyższenie dla imama czytającego w piątek Koran), mihrab (centralnie, wnękę wskazującą kierunek Mekki). Na zdjęciu powyżej, po prawej stronie mahfii wysokie podium w dużych meczetach, w których muezzin zwołuje na modlitwę i śpiewnie odpowiada na modlitwy imama.

 

[Fot. pixabay] Mihrab i olbrzymie świece przywiezione przez Sulejmana Wspaniałego z kampanii węgierskiej

W XVI wieku za Hagię Sophię udoskonalał Mimar Sinan, nadworny architekt kilku następujących po sobie sułtanów, dodając minarety, wzmacniając konstrukcję kopuły, żeby już nigdy się nie zawaliła. Budowla wywarła na architekcie takie wrażenie, że do końca życia był pod jej wpływem, starając się w swoich realizacjach powtórzyć efekt znany z tego miejsca. Z czasów sułtanów pochodzi również wydzielona w południowej nawie biblioteka

 

 loża sułtańska - zaprojektowana przez bracia Fossati w latach 1847-49

 oraz loża sułtańska, medaliony z pięknie kaligrafowanymi imionami Proroka i kalifów prawowiernych.

Drewniane medaliony sułtańskie - to na poziomie empory nad nawą zawieszone 8 tablic z kaligraficznymi, złotymi napisami. Widnieją na nich najważniejsze dla islamu imiona: Allacha, Mahometa, czterech pierwszych kalifów oraz Hasana i Husajna potomków Proroka. Obecne pochodzą z okresu renowacji przez braci Giuseppe i Gaspare Fossati w latach 1847-49, za panowania sułtana Abdulmedżita. Prawdopodobnie zastąpiły wcześniejsze.


 Na wspaniałej kopule wypisano fragment Koranu - Surę Światła. 


W czasach wspomnianej renowacji wizerunki serafinów zostały odnowione, choć zamalowano im twarze. Obecnie w kościele znajdują się cztery wyobrażenia serafinów. Jednak dwa z nich to namalowane przez braci Fossatich rekonstrukcje, gdyż oryginalne mozaiki nie zachowały się prawie wcale.

 

 W XVI wieku przywieziono z Miletu i ustawiono w świątyni dwa olbrzymie naczynia marmurowe, w których prawdopodobnie przechowywano oliwę do lamp. Niektóre przewodniki podają, że mogą to być hellenistyczne lub wczesnobizantyjskie urny.

 


Zmieniało się też otoczenie kościoła - meczetu, obrastając w dodatkowe budynki – mauzolea sułtanów (pierwsze powstało w danym baptysterium), medresa, fontanna do rytualnych ablucji.

Fontanna do ablucji: şadırvan- ok. 1740r., przykład tureckiego rokoko


Z czterech otaczających ją minaretów: pierwszy, ceglany, nazwany imieniem Mehmeda II Zwycięzcy. Zbudowano go wkrótce po zamianie bazyliki w meczet. Natomiast następne trzy są dziełem najsławniejszego architekta epoki Osmanów - Kocy Mirmara Sinana. 


 

Muzeum Hagia Sophia

W 1934 roku, po rewolucji Ataturka, Hagia Sophia została ustanowiona muzeum. Z posadzki zdjęto dywany, ze ścian tynk odsłaniając zachowane mozaiki i zakonserwowano je. Hagia Sophia przez lata była pamiątką po 900 latach obecności chrześcijan i 500 – muzułmanów, a tym samym świadectwem złożonej historii i swego rodzaju kompromisu.

w tle mauzolea sułtanów Murada III, Selima II

Odsłonięte zostały głównie mozaiki w górnych galeriach, natomiast te w głównej nawie pozostały w większości zakryte. Można było wchodzić na galerie i z góry podziwiać świątynie. 

[Fot. pixabay]

Minusami były długie kolejki po bilety i częste prace konserwatorskie, które zasłaniały widok.

Muzeum Hagia Sophia w 1985 roku została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Można je było zwiedzać przez 6 dni w tygodniu. Było najliczniej odwiedzanym przez zagranicznych turystów muzeum w całej Turcji.

[Fot. pixabay]

 W 2009 usunięto metalowe gwiazdy zasłaniające twarze dwóch serafinów.

Przetrwało 86 lat. Jego zamknięcie wywołało protesty chrześcijan i konflikt z władzami ONZ&UNESCO. Wyrazy ubolewania wyraziła Unia Europejska.

„Myślę o Stambule, o Hagii Sophii i jestem bardzo zasmucony” – powiedział 12 lipca 2020 r. podczas niedzielnej modlitwy „Anioł Pański” papież Franciszek.

 

Ayasofya Camii, konserwatyści i Recep Tayyip Erdogan

10 lipca 2020 roku turecka Rada Stanu unieważniła podjętą w 1934 r. decyzję o przekształceniu bazyliki Hagia Sophia z meczetu w muzeum. Bezpośrednio po publikacji orzeczenia Rady prezydent Recep Tayyip Erdoğan wydał dekret, na mocy którego świątynia przeszła spod kurateli Ministerstwa Kultury i Turystyki pod kontrolę Dyrektoriatu ds. Religijnych, co sprawiło, że została przekształcona ponownie w meczet.
 
 
 
 
 Do muzeum Hagii Sophii wchodziło się wejściem kościelnym, a wychodziło meczetowym, gdzie zwiedzających żegnała jeszcze mozaika z X wieku, przedstawiająca Maryję z Jezusem i cesarzami Konstantynem i Justynianem, ofiarowującymi jej odpowiednio miasto i jego główną świątynię. Wraz z ponowną zamianą funkcji budynku na meczet, przywrócono też meczetowe wejście do niego. Tą część dawnego muzeum można teraz oglądać wyłącznie przez ogrodzenie, wchodząc na teren meczetu. Przestrzeń przed wejściem jest też obecnie wykorzystywana do organizacji konferencji z udziałem wielkiego muftiego. /https://islamistablog.pl/
 
Wejście na teren meczetu nie jest już biletowane.
 
[Fot. www.pexels.com.pl] Wewnętrzny narteks

 W wewnętrznym narteksie wchodzącym pozostawiono miejsca na zdjęcie butów. I postawiona szafki na buty, które pojawiły się pod ścianami częściowo zasłaniając marmurowe okładziny układające się w fantazyjne wzory.
 

 

Pojawiły się zielone dywany nawy głównej i czerwone, lotniskowe taśmy. Na przodzie oddzielono strefę dla modlących się. 
 


 
 
Główna mozaika absydy, słynna Maria z Dzieciątkiem oraz ta zachowana na poprzedzającym ją łuku -św. Archanioł Gabriel - zostały zasłonięte przez białe kotary.  


Nie ma wstępu na galerie, te niegdyś przeznaczone na miejsce modłów kobiet. Znajdują się one wysoko, wchodziło się na nie po schodach oraz wykładanych kamieniami pochylniach. Nie da się podziwiać mozaik. Nawy boczne są odgrodzone. Nie można już spojrzeć z góry, by objąć wzrokiem przestrzeń głównej nawy. W piątek i w godzinach modlitw nie można zwiedzać Mądrości Bożej.
 

 Przewodnicy dostrzegają też plusy; zniknęły rusztowania i nie ma kolejek. 
 
Historia tego miejsca znów się skomplikowała. Ktoś zapyta dlaczego? 
Odpowiedź jest prosta:

Znaczenie Hagii Sophii można porównać do rzymskiej Bazyliki Świętego Piotra lub Bazyliki Grobu Pańskiego w Jerozolimie lub Mekki.

Ale jak to pogodzić?

Zostaje kontemplacja miejsca i nasłuchiwanie mowy kamieni... Brzmi patetycznie, ale może to sposób na to, aby nie popadać w skrajności.




Z pamiętnika XXI wiecznego konserwatysty:
  • Przywrócenie Hagii Sophii statusu meczetu, jaki posiadała w latach 1453–1934, ma stanowić przede wszystkim doniosły akt polityki symbolicznej. Decyzja władz kemalistowskich o ustanowieniu muzeum w najważniejszej świątyni stolicy Imperium Osmańskiego, ale także centrum materialnego dziedzictwa Bizancjum, była przypieczętowaniem laicyzacji republikańskiej Turcji oraz jej praktycznej okcydentalizacji. Pod rządami Erdoğana dokonał się jednak proces dogłębnej przebudowy państwa i jego redefinicji tożsamościowej. Nowa Turcja ma stanowić ośrodek cywilizacyjny świata muzułmańskiego, co czyni ją odwrotnością laickiej kemalistowskiej republiki. W związku z tym historyczna i tożsamościowa waga decyzji władz ma być analogiczna do tej, jaką miała decyzja o poprzedniej transformacji bazyliki. /www.osw.waw.pl/

Komentarze

  1. W Hagia Sophia byłam gdy świątynia była muzeum. Stały wówczas gdzieniegdzie rusztowania, ale nie przeszkadzały w zwiedzeniu. Można było zwiedzać galerie i podziwiać pozostałości fresków. Piękne miejsce do kontemplacji historii świata.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybym mogła przewidzieć, że muzeum przestanie istnieć...ehh. Z moim zamiłowaniem do mozaik, to duży brak. Cieszy mnie, że ich z powrotem nie zamurowano. Dzięki za odwiedziny - Wysp Książęcych nie udało mi zobaczyć, ale plany na powrót do Miasta już się układa w głowie.

      Usuń
  2. Wybitna budowla i skomplikowana historia. Dobrze, że jej nie zburzyli.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Szlak Graniczny: Wetlina, Rabia Skała, Rawki

Wybrzeże Łotwy - pięknie i pusto.

Z wizytą w Fatimie.

Portugalskie azulejos - mozaikowy świat z przewagą bieli i błękitu

Ryga - z dachowym kotem i kogutem w tle.

Ermitaż - maksymalna dawka sztuki

Ateny - miasto filozofów i nie tylko