Zamek w Łucku.

Czasem nie planując człowiek zatrzymuje się w miejscu, o którym coś słyszał, ale niewiele o nim wie. Tak było z odwiedzonym Łuckiem najstarszym miastem Wołynia i odkryciem wspaniale zachowanych murów tamtejszego zamku. Ale to nie przez Lubarta, Witolda czy Jagiełłę się nim zainteresowałam. A przez zupełnie inną osobę. Łuck zagościł w mojej świadomości przez dość nietypowe spotkanie z historią Jadwigi - Józefy Kuleszy, która tworzyła na Kresach ochronki dla dzieci w burzliwych początkach XX wieku. W 2017 roku obchodzono stulecie założonego przez nią Zgromadzenia S. Benedyktynek Miłosierdzia. A ja miałam okazje brać udział w przygotowaniu spektaklu o jej życiu, które zakończyła w Łucku. Jej niezwykła historia, trudne życie, pokonywanie przeciwności zdawałoby się ponad miarę - spowodowało, że nie mogłam nie zatrzymać się w Łucku... W mieście, w którym komuniści zniszczyli groby dawnych mieszkańców, w tym Jej.





 
Budowniczowie Łucka, wybierając miejsce na siedzibę warownego grodu, wzięli pod uwagę otoczenie: ciągnące się po horyzont bagniste łąki, gdzie nie rosły wysokie drzewa, zakole rzeki i wąski przesmyk od północy, który można było łatwo zaryglować w momencie ataku najeźdźców. Zresztą i z tej strony, chcąc podnieść niedostępność warowni, pogłębiono prastarą odnogę Styru nazwaną Głuszcem, dzięki czemu wody i bagna otaczały dookoła dawny Łuck wraz z zamkiem, który kubaturowo był najpotężniejszy na Wołyniu. /http://www.nto.pl/ 

 
 
 
Zamek zrobi na mnie wrażenie, bo zachował się w bardzo dobrym stanie: prawie cały obieg murów obronnych i trzy wieże: Bramna, Styrowa i Władycza, które mają prawie 30 metrów wysokości. I mimo kilku rekonstrukcji zachował wiele oryginalnych elementów.

Przez wieki był miejscem częstych, wręcz szekspirowskich dramatów. Panujący w nim książęta ruscy, litewscy, polscy, węgierscy; plądrujący jego komnaty Tatarzy, Kozacy, Wołosi byli bezwzględni i często okrutni. Aby opanować to miejsce, uciekali się do napadów, inwazji, podstępów; posługiwali się skrytobójcami, trucicielami. Stąd warownia w ciągu wieków często zmieniała właścicieli. Trudno ich doprawdy zliczyć.
 
Kilku z nich o mocnych indywidualnościach wprowadziło Łuck do historii Europy. Na pierwszy plan wysunął się litewski książę Lubart, syn Giedymina, który panował w Łucku kilkanaście lat w połowie XIV w. i wzniósł tam potężny murowany, z dobrze wypalonej cegły zamek. Wzorował się na warowniach krzyżackich. W tym celu wyprawił się nawet do Malborka, aby się osobiście przyjrzeć, jak zaprojektowano tamtejszy kasztel, uchodzący za twierdzę nie do zdobycia. Niewątpliwie książę Lubart był wizjonerem i sprawnym organizatorem. Mimo że po nim w zamku łuckim rezydowało wielu władców, m.in. bracia Jagiełły - Witold i Świdrygiełło, nosi on do dziś nazwę "zamek Lubarta" i jest znakiem rozpoznawczym miasta. Główna brama wjazdowa, przykryta wysoką wieżą zakończoną sękatymi krenelażami, też nosi imię Lubarta. On bowiem dał Łuckowi prawdziwy blask stołeczności. W obrębie obszernego dziedzińca zamkowego wzniósł imponującą katedrę prawosławną.
 
klasyczny  pałac władyków i  Baszta Władycza /obecnie Muzeum Dzwonów/
 
 Z łaski Bożej w roku 1429 w sławnym Łuczesku nad rzeką Styr Wielki książę Litewski Witold przyjmował gości:
 
"Wielki książę Witold na zjeździe w Łucku", Jonas Mackevicius
 ... doszło do sławnego zjazdu władców europejskich, co było wówczas wydarzeniem bez precedensu. Wobec wzrostu potęgi Turcji, która z roku na rok stawała się hegemonem, zagrażała coraz to większym połaciom południowej Europy i niosła z sobą islam, zaniepokojeni monarchowie oraz książęta Kościoła postanowili odbyć wspólną naradę. Cel - jak zaradzić muzułmańskiemu zagrożeniu. Dziś nazwalibyśmy to konferencją bezpieczeństwa europejskiego. Na miejsce tego spotkania wybrano właśnie Łuck. Gospodarzami i organizatorami zjazdu byli król Polski Władysław Jagiełło z żoną Zofią i wielki książę litewski Witold. /http://www.nto.pl/ 

 
 
 
Trudno wymienić wszystkich władców europejskich, którzy zjechali wówczas do Łucka. Byli wśród nich m.in. cesarz niemiecki Zygmunt Luksemburski w otoczeniu książąt Rzeszy niemieckiej i magnatów węgierskich, chorwackich, czeskich, austriackich; wielki książę moskiewski Wasyl z podległymi mu książętami: twerskim, riazańskim i odojewskim; metropolita moskiewski Focjusz; król duński Eryk; hospodar mołdawski Aleksander Dobry; chanowie tatarscy: perekopski, wołżański i doński; książęta mazowieccy; Piastowie legniccy i brzescy; książęta pomorscy; wielki mistrz zakonu inflanckiego z Królewca; delegaci wielkiego mistrza krzyżackiego z Malborka; legat papieski; posłowie cesarza Jana Paleologa oraz elita polskiej i litewskiej magnaterii, senatorowie, a także wyższe duchowieństwo z prymasem Polski Wojciechem Jastrzębcem i biskupem Zbigniewem Oleśnickim na czele.Obrady trwały przez siedem tygodni. Całe miasto z rozległym podgrodziem zapełniło się namiotami dla licznych gości. W wolnych od obrad chwilach odbywały się turnieje i gonitwy konne, organizowano bale i łowy. /Więcej tutaj/
 
stanowisko archeologiczne /fundamenty cerkwi/  i wieża Styrowa
 
 
Kiedy zamek utracił już status rezydencji książęcej, głównym budynkiem jego dziedzińca stał się dom władyki – biskupa. Biskupstwo Łuckie przez długi czas uważane było za jedną z najbogatszych diecezji, zaś Łucka twierdza od połowy 16 wieku okryła się sławą jako centrum duchowej i sądowej władzy Wołynia. Na terytorium Górnego i Dolnego Zamku mieściły się katedry dla wierzących dwóch wyznań: rzymsko-katolicka katedra pod wezwaniem Świętej Trójcy oraz prawosławna – Jana Ewangelisty. Ponadto, odbywały się tutaj zebrania, sejmiki i posiedzenia sądowe, а od 1578 do 1589 roku mieścił się tu Łucki trybunał – sąd kilku województw. Jako, że w drugiej połowie 16 wieku zamek ten przestał już być obiektem przygranicznym, toteż utracił swe znaczenie obronne i po rozbiorach Polski zaczął pełnić funkcje kancelarii, archiwum oraz siedziby państwa. /https://castles.today/pl/

 Początek XX wieku był dla Łucka ciężki:  frot i wielkie bitwy I wojny światowej, wojna polsko - rosyjska. Mordy NKWD i rozstrzelania ludności żydowskiej na dziedzińcu zamku przez hitlerowców. Nie wiele zostało z wielkiej sławy miasta.  Pozostały pewne ślady...

Kościół ewangelicko-augsburski


Świątynia została ufundowana w 1906 roku ze środków społeczności luterańskiej na miejscu dawnego kościoła karmelitańskiego. Po II wojnie światowej kircha podupadła. W czasach Związku Radzieckiego należała do różnych instytucji, między innymi mieściło się tam główne archiwum. Obecnie budynek kirchy został zwrócony baptystom, którzy poddali kościół gruntownej renowacji. 

Katedra i ślady dawnej świetności

Barokowa Katedra Świętych Apostołów Piotra i Pawła i kolegium jezuickie – zabytek architektury o narodowym znaczeniu w Łucku. Kościół i kolegium powstały na potrzeby zakonu jezuitów. Dziś kolegium pełni rolę uczelni, a kościół jest katedrą rzymskokatolickiej diecezji Łuckiej. Katedra jest kościołem parafialnym dla parafii katedralnej św. Apostołów Piotra i Pawła w Łucku. Za fasadą, po południowej stronie znajduje się obronna wieża Czartoryskich z XVI wieku należąca wraz z pozostałym murem do zamku.

 
 
Dziś przy ul. Katedralnej 17 mieści się obecny dom sióstr Benedyktynek, które wróciły do Łucka w 2006 roku. Śladów wspomnianej bohaterki nie znalazłam. Tak jak i siostry nie mogą odnaleźć dokładnego miejsca, w którym znajdował się jej grób.
 
 
scena z Łucka w tle archiwalne zdjęcie


 
 Łuck wart jest zatrzymania, przespacerowania po Starym Mieście, wypicia smacznej kawy choćby z ekspresu na 2 kółkach, poszukania łuckich mini figurek - na wzór tych z Wrocławia i oczywiście odwiedzenia Zamku, który ostatnimi czasy zdobył pierwsze miejsce w konkursie "Siedem cudów Ukrainy: zamki, pałace, twierdze".

Komentarze

  1. To prawda że podróżując odkrywamy, poznajemy. Kocham podróże. Przepiękney ten Łuck. Nie znałam go.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa jestem czy Tobie zdarzyła się taka historia z odkryciem niesamowitego miejsca jakby przypadkiem?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Szlak Graniczny: Wetlina, Rabia Skała, Rawki

Wybrzeże Łotwy - pięknie i pusto.

Z wizytą w Fatimie.

Portugalskie azulejos - mozaikowy świat z przewagą bieli i błękitu

Ryga - z dachowym kotem i kogutem w tle.

Ermitaż - maksymalna dawka sztuki

Ateny - miasto filozofów i nie tylko