Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2015

Tranzytem przez Serbię

Obraz
 Przejazd przez Serbię, przez kolejne bałkańskie państwo, traktowane jest przeze mnie trochę po macoszemu. Jakość tak wychodzi, że jest to jak na razie najczęściej tranzyt czy to do lub z Grecji, Bośni czy Czarnogóry. Ale taki przejazd nie musi być nudny. Do tego często coś się dzieje, wyskakują zabawne historyjki, które powodują powstanie zbioru ciekawych wspomnień i anegdot. Do najczęściej wspominanych należy opowieść o korkach na granicy serbsko-węgierskiej, o szukaniu źródła zapachu papryki, o emerytowanym przewodniku w Belgradzie, o kolejce jeżdżącej po ósemkach czy o pseudo-zamku w polu kukurydzy.   Pod czas pierwszej podróży przemierzałam Serbie autokarem i na szczęście nie był to tylko monotonny przejazd tych prawie 600 km do granicy Grecji. Kolejny raz pokonałam podobną trasę już samochodem, taka podróż daje więcej możliwości do zobaczenia ciekawych miejsc. 

Montenegro - Centinje, Jezerski vrh, Budva, Stary Bar

Obraz
Nadszedł czas na Czarnogórę i jej miasta ukryte na wysokich płaskowyżach, ale nie tylko. Gdy już człowiek nasyci się Boccą Kotorską [więcej tutaj ] wpisaną na listę światowego dziedzictwa UNESCO, czas ruszyć dalej. Wiadomo owa zatoka jest ewenementem samym w sobie, więc warto zacząć od atrakcji, która pozwala nam rzucić okiem na ową Boccę z wysokości. Malownicza droga prowadzi w głąb Parku Narodowego Lovćen , aż na szczyt Jezerski vrh , na którym znajduje się Mauzoleum Piotra II Petrovica-  Niegosza . Dalej zobaczymy stołeczne Cetinje , aby koniec końców wrócić do nadmorskiej Budvy i do jednego z najbardziej fotogenicznych miejsc - półwyspu Sveti Stefan , aż na koniec dotrzemy do  zagadkowego, opuszczonego miasta, który idealnie uruchomi trybiki naszej wyobraźni. Podróż pozwolić dotknąć kawałka tego najpiękniejszego z krajów bałkańskich, choć jest najmniejszy i prawie najmłodszy. 

Bocca Kotorska

Obraz
  Czarnogóra, taki mały kraj jak dajmy na to województwo małopolskie, ale szybko go nie objedziemy – same góry.  Gór w Chorwacji i Bośni jest dużo, ale w Montenegro jakby jeszcze więcej. Sami Czarnogórcy się śmieją, że jakby rozprasować ich kraj, to urósł by trochę. "Boka Kotorska", to malownicza zatoka położona nad Adriatykiem. Jest to jedno z najpiękniejszych miejsc w regionie, znane z zapierających dech w piersiach krajobrazów, górskich szczytów oraz urokliwych miasteczek i wiosek, które rozciągają się wzdłuż wybrzeża. Wzdłuż Boki Kotorskiej znajdują się urokliwe miejscowości, takie jak Kotor, Perast, Herceg Novi i Tivat. Najsłynniejszy Kotor, wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO, jest znany z dobrze zachowanej starówki, wąskich uliczek oraz imponujących murów obronnych. Perast z kolei słynie z pięknych pałaców i kościołów, a także z malowniczych wysp.

Dubrownik perła Adriatyku

Obraz
W Dubrowniku - niekwestionowanej perle Adriatyku - byłam dwa razy, pierwszy raz będąc w 2013 roku na objeździe po Bałkanach [ tu ] kolejny, gdy następnym razem stacjonarnie wypoczywałam na Półwyspie Peljesac [ tu ]. Pierwszy raz ujrzałam go z góry i ten widok na zawsze zapadł mi w pamięci. Miałam Dubrownik u stóp, morze aż po horyzont i parę godzin na zwiedzanie. Gdzie mieści się taki super punkt widokowy? Na górze Srd , czyli fragmencie Gór Dynarskich, ma wysokość 412 m. liczonych od samego morza. To jest miejsce do którego można wjechać samochodem, wjechać kolejką linową lub wejść pieszo. Na szczycie wzgórza znajduje się też wieża widokowa, restauracja, sklep z pamiątkami, pozostałości murów obronnych oraz muzeum, które prezentuje historię Dubrownika. Miejsce to też ma swoje drugie oblicze. W zniszczonej twierdzy Marmonta możemy zapoznać się z ekspozycją dotyczącą ostatniego ataku na to jedno z najpiękniejszych miast świata … o tyle wymowną, że atakujący Serbowie mieli...

Bośni i Hercegowiny czar

Obraz
  W Bośni i Hercegowinie byłam trzy razy, a licząc każde przekroczenie granicy, chociażby na nadmorskim odcinku w okolicy Neum, rozdzielające Chorwację na dwie części, to nawet kilkanaście. Południe Bośni i Hercegowiny zwiedziliśmy pierwszy raz, będąc w 2013 roku na objeździe po Bałkanach.  Był to dwu i pół dniowy wypad. Udało nam się  zwiedzić: Počitelj,  Medjugorje z noclegiem oraz pobliskie Wodospady Kravica . Także Mostar i Blagaj . Nocując w Blagaju ,  pierwszy raz  usłyszałam śpiew muezina. Kolejnego dnia jeździliśmy po pustkowiach z ostrzeżeniami o minach i daliśmy się oczarować klimatem bazaru w Trebinje.   Kraj tak mnie oczarował, że na ponowne odwiedziny nie trzeba było długo czekać. Kolejny raz zajrzałam do wcześniej odwiedzanych miejsc. Co więcej postanowiliśmy wracać do Polski przez całą Bośnię i Hercegowinę co zaowocowało zwiedzeniem m.in.  Sarajewa . Co tak zachwyca? Urok kraju charakteryzującego się mozaiką kultur, ...

Bałkański Tour Nubirki - wyprawa do Chorwacji, Bośni i Hercegowiny, Czarnogóry

Obraz
Końcówka sierpnia roku 2013 był czasem ambitnej wyprawy samochodem na Bałkany, aby zobaczyć jak najwięcej w moim zamyśle, a w zamyśle pozostałej trójki, aby po prostu zobaczyć te miejsca. Na Bałkany jeździ sporo osób, więc jak to opisać, aby nie powielać tego co inni? A gdyby tak napisać nietypowo? Bohaterem uczynić mało oczywisty podmiot podróży? Trochę pogawędzić? Powiedzmy tak: Jestem NUBIRKA , srebrna, metaliczna, ot co.  Nubirka jaka jest każdy widzi. Wybitna, ponadczasowa, pełna mocy i dobrych prędkości. Co prawda mam swoje lata, ale co tam. W moim przypadku, to zaleta. Nikt i nic nie może się ze mną równać. O reszcie swych zalet nie wspomnę, przekonacie się sami. W tym roku mogłam wreszcie zaszaleć, rozruszać zastałe koła i hamulce. Usłyszałam: jedziemy w jedynym słusznym kierunku: południe… tak, tak, ale nie po sąsiedzku, tylko dalej. I się zaczęło. Jeden mechanik, drugi… podejrzewam,  że do końca mi nie ufał. Powymieniał to i siamto … jakoś mu to moż...

Bukowske Vrchy - po drugiej stronie połonin

Obraz
TRÓJSTYK  J ak ktoś pozna naszą cześć Bieszczadów, to zaczyna zerkać ku pagórkom sąsiadów. Ma do wyboru Słowację i Ukrainę, co szczególnie jasne staje się na szczycie góry Krzemieniec, Kremenaros, Kremenec – trójstyku granic. Ze względu na fakt bycia murem Europy (UE) jedna z granic jest otwarta, druga pilnie strzeżona i zamknięta. Przez otwartą granicę możemy dostać się na Słowację przez turystyczne przejście w Roztokach Górnych, Balnicy, przez tunel kolejowy w Łupkowie oraz przejście w Radoszycach. My pewnej wiosny wybraliśmy to ostatnie.

Agata, miód i Bieszczady

Obraz
Zastanawiał się ktoś, jak daleko może sięgać pragnienie posiadania miodu z pasieki położonej na końcu świata? W tym złotym kolorze musi ukrywać się odwieczne szaleństwo. Jedni szaleją na punkcie kruszcu w tym kolorze, inni poszukują bez opamiętania gęstego płynu w tym wyjątkowym odcieniu. A Agata…, no cóż ona ma własne podejście do sprawy. Niby na granicy normy, ale ktoś chyba trochę tę normę wypaczył. Słów kilka o Agacie: po pierwsze umie się maskować w towarzystwie. Przykład – gdy spotkałyśmy się pierwszy raz w Bieszczadach, szukała 3,5 godziny wejścia z Wetliny na Dział. Niby nie mogła znaleźć, nie orientowała się w terenie. Ale nic bardziej mylnego. Tym razem czujnie wysłuchałam, jak w poszukiwaniu swego upragnionego miodku całkiem dobrze określa kierunki. Trzeba to wyraźnie podkreślić, bez mapy, bez moich wskazówek, z małym stażem w Bieszczadach... -radziła sobie świetnie. Trochę mnie zszokowała, bo przyzwyczaiłam się, że osoby ze mną wędrujące, nawet za dwudziestym...