Przedwiośnie w Bieszczadach.
Przedwiośnie w górach, trochę spóźnione, czasem przedwczesne, jakoś tak bardziej wymieszane z zimą. Biało - ale dzień się wydłuża. Śnieg - a odzienie lżejsze. Takie pół na pół: stok południowy bezśnieżny, stok północny zaśnieżony z pozostałością zasp po kolana. Czy to dobry czas na odwiedziny w Bieszczadach? Oczywiście. Jeszcze bardzo dobrze widać przez gałęzi pustkę. Jeszcze wrony tną skrzydłami szarą nieba chustkę. /WUKA/ Z przedwiosniem w Bieszczadach jest tylko jeden problem, trudno zgadnąć kiedy tak na prawdę nastąpi.