Posty

Triduum Paschalne w polskich zwyczajach i obyczajach.

Obraz
W Wielkim Tygodniu jest moment, w którym wszystko zaczyna się gwałtownie zmieniać. To moment, w którym nie ma już czasu na długie przygotowania, wszystko przyspiesza. Intensywna cisza. Czas Świętego Triduum Paschalnego tworzy jedną całością, ze swoją symboliką, zwyczajami, obrzędami a nawet zabobonami. Śmiech się nie ozwie,  struna nie zadzwoni, Zwierciadło nawet pod  kirem się chroni; W koło tak smutno, w koło tak boleśnie, I rzekłbyś, odkupienia wielka tajemnica  Teraz się spełnia . /Adam Pług/ Przyzwyczajeni do pewnych tradycji, nie zawsze wyobrażamy sobie, że można inaczej świętować. Trudno pojąć, że zwyczaje się mieszają albo je sami modyfikujemy. Czasem wpływa na to ogólnoświatowa sytuacja. Myślę sobie, że ciekawie jest przyglądać się, jak na naszych oczach rodzą się zupełnie nowe zwyczaje i doszukiwać się podobieństwa do zapomnianej już tradycji. To co teraz wypracujemy będzie pożywką dla etnografów, kulturoznawców czy antropologów.

O zwyczajach i obyczajach Wielkiego Tygodnia w Polsce

Obraz
 W dobie podcastów, rolek z wykonania współczesnych dekoracji świątecznych, podkreślania fenomenu wiosny i jej przejawów, mam potrzebę jeszcze raz sięgnąć do naszych zwyczajów, przypomnieć nasze obyczaje związane z obchodami Wielkiego Tygodnia. Dziś, po doświadczeniach pandemii, niestety już można wyobrazić sobie Niedziele Palmową bez tłumów z palmami w polskich kościołach. Wszak to jest jeden z najbardziej zatłoczonych dni w świątyniach. A co ze święceniem pokarmów? Przecież nie od dziś wiadomo, że nawet jak ktoś przez cały rok nie zagląda do kościoła, to jest wielce prawdopodobne, że wybierze się tam choćby z wielkanocnym koszyczkiem. Nawet pomijając wersje religijno - obyczajową, to trudno sobie wyobrazić, że mogłoby nie być niedzieli handlowej przed wolnym z okazji świąt. A przecież wiele naszych zwyczajów, to tylko zewnętrzna skorupa tego co najważniejsze. I to często powstała całkiem niedawno.  Nie wierzysz? Spróbuje to pokazać i przekonać do szerszego spojrzenia. Zaczynam. 

Zamek w Malborku - listopadowe zwiedzanie

Obraz
Zamek w Malborku - symbol potęgi krzyżackiej, ale też rezydencja polskich  królów  - jest największym zamkiem na świecie. Monumentalna warownia ma większą powierzchnię niż m.in. Zamek Windsor czy o 62 362 metrów kwadratowych więcej od Twierdzy Mehrangarh w Dźodhpurze w Indiach. Kompleks w obecnym kształcie tworzy ok. 15 milionów cegieł. Dawniej miał być on znacznie większy i składać z ok. 50 milionów cegieł. Wydaje się to niemożliwe, a jednak Malborski Zamek jest największą, reprezentatywną, gotycką budowlą w Europie. To obecnie muzeum, w którym można się zmęczyć, pomimo tego, że jeszcze nie wszędzie można wejść. Intryguje wąskimi, niskimi przejściami, schodami dla liliputów, diabełkami wskazującymi toalety, ogrzewaniem podłogowym, witrażami które nie zdobiły tylko i wyłącznie kaplic. Zachwycają sklepienia krzyżowo - żebrowe, gotyckie portale, krużganki i widok całości pięknie odbijającej się w wodach Nogatu.  W lecie oblegają go tłumy, jesienią maleją one tylko nieznacznie. Zwłaszcz

Albania - trzy bizantyjskie monastery

Obraz
Były sobie trzy klasztory: Zvrnec we Wlorze, Ardenica w Lushnja i Apollonia w Fier – co je łączy? Wśród nich wybierał miejsce swego ślubu największy bohater Albanii - SKANDERBEG:   Gjergj Kastrioti Skënderbeu w Polsce zwany Jerzym Kastriotą. Nie mógł kierować się względami krajobrazowymi – wtedy pewnie wybrałby Zvernec, ani zamiłowaniem do antyku wtedy wybrałby Apollonie. Polityka rządzi się własnymi prawami, a albański słynny Bohater nie mógł urazić, ani zbytnio wyróżnić żadnego z   książęcych rodów. Poszukał złotego środka i go znalazł. Mi byłoby trudniej wybrać. Ale po kolei ...  Znajdziemy jeszcze inną cechę wspólną dla owej trójki – wszystkie powstały w okresie bizantyjskim, mniej więcej w XIII wieku, poświęcone są Matce Bożej  oraz wszystkie trzy łatwo zwiedzić przebywając we Wlorze. Dwa z nich zbudowane są z kamieni starożytnego miasta Apollonia, one też leżą przy słynnej drodze Via Egnatia z Durrësu w Albanii do Bizancjum. Co je różni: jeden z nich otacza laguna, drugi ok

Stulecie III LO im. gen. Józefa Sowińskiego na Woli

Obraz
Warszawa nie miała szczęścia do wojen i powstań. „ Warszawa ma być zrównana z ziemią i w ten sposób ma być stworzony zastraszający przykład dla całej Europy" . Rozkaz wykonano. Zniszczono ponad 80% lewobrzeżnej części miasta. O rzezi Woli pewnie też nie jedna osoba słyszała. I w tym całym ogromie zniszczenia ostał się ON -wspaniały, klasycystyczny Gmach  I-szego Gimnazjum Męskiego m. st. Warszawy imienia: “Jen. Józefa Sowińskiego” . Szkoły, którą swą historią sięga końca XIX wieku, a swój docelowy budynek dostała w 1923 roku - dzięki ofiarności warszawskich tramwajarzy. Wybrali znakomitych architektów   Mikołaja T ołwińskiego i jego syna Tadeusza. Tak powstała Szkoła Tramwajarzy - lecz tylko nieliczni Warszawiacy umieją poprawnie rozszyfrować znaczenie tej nazwy. Dla mnie osobiście znajomość tego dość osobliwego hasła umożliwiło otwarcie furtki do autorskiego nauczania w powstałym już po wojnie - III Liceum Ogólnokształcącym im. gen. J. Sowińskiego. Trafiłam tam akurat na o

Atrakcie Wlory (Vlory) i jej najbliższej okolicy

Obraz
Wlora (Vlora) nie jest oczywistym kurortem, który wybiera przeciętny turysta. Z racji bliskości lotnisk, to Durres oddalone niecałe 40 km od Tirany czy Saranda oddalona mniej więcej tyle samo od lotniska na Korfu wiodą prym. Jest jeszcze większy konkurent - bajeczny Ksamil, który kosi wszystkie pozostałe kurorty, ale ... Na szczęście, dla tego jednego z najstarszych miast Albanii, jest pewne ale ... Wlora ma to swoje uniwersalne coś: łączy północ z południem, łączy piaszczyste plaże Adriatyku z kamienistymi Morza Jońskiego, na wprost niej wyrasta z wód dwóch mórz - największa wyspa Albanii - Sazan. To z jej portu pływa się do jednej z największych jaskiń całego Morza Śródziemnego. Ma swoją chronioną lagunę Vjosa-Nartë z ostoją ptaków, czasem nawet dość egzotycznych jak flamingi, ma tam swoje solanki. Ma swój XVI - wieczny meczet zbudowany przez najsłynniejszego architekta sułtanów z dynastii Osmanów - Mimara Sinana. Wlora - to miasto symbol: ma szczególne znaczenie dla większości Albań

Wyspa Sazan - na styku Adiatyku i Morza Jońskiego

Obraz
Wyspa Sazan jest największą wyspą Albanii, niesamowicie położoną pod względem geograficznym, politycznym, strategicznym i każdym innym. Wiedzieli o tym już od starożytni, a ja odkryłam to mimochodem. W tym roku długo nie mogłam się zdecydować gdzie spędzić urlop, aż zdjęcie z hotelowego tarasu z widokiem na Wyspę Sazan przeważyło szalę. Swoim wyglądem namówiła mnie na przyjazd do Vlory, której wcześniej nie brałam pod uwagę. Sazani - bo tak nazywają ją Albańczycy - niezwykle malowniczo komponuje pejzaż Zatoki Wlorskiej i jest widziana prawie z każdego miejsca nadmorskiego miasta. O jej niezwykłości, wyjątkowości i tajemniczości jeszcze nic nie wiedziałam - ale jej kształt widziany z daleka nasunął mi skojarzenie z zatopionym sercem, które wystaje z wód Morza Adriatyckiego i Jońskiego jednocześnie. Aby tego było mało, dokładnie za nią zachodzi słońce - czyniąc co wieczór niezwykły spektakl. Od wieków opisywano ją jako wyjątkowe miejsce, skąd obserwowano wszystko, co działo się w basenie

Wystawy multimedialne - od Van Gogha po Impresionizm

Obraz
 Świat wokół nas zmienia się i zmienia się podejście do sztuki. Kontakt z wybitnym dziełem czy ulubionym artystą wyszedł poza sale muzealne, galerie czy prywatne kolekcie. W XXI wieku dostaliśmy możliwość kontaktu ze sztuką w sposób nowoczesny, multisensoryczny, często z możliwością obejrzenia ciekawego detalu w powiększeniu lub poddanego animacji. Nie musimy odwiedzać Luwru czy Van Gogh Museum, aby stanąć w oko w oko z arcydziełem. Może pojawić się dylemat: przecież kopia nie jest tym samym co oryginał, nie chodzimy na wystawę reprodukcji... Czym są zatem wystawy multimedialne i co dzięki nim zyskujemy... Skąd biorą się braki w biletach na wzór kolejek do Muzeum Narodowego w Warszawie, Muzeów Watykańskich czy przedłużenie wystaw? Czy takie wystawy mogą poruszać miłośnika tradycyjnych dzieł wielkich mistrzów? Zapraszam do rozstrzygnięcia tej kwestii, którą przedstawie na przykładzie Wystawy Van Gogh Alive – The Experience , która gościła w Warszawie od listopada 2015 do lutego 2016 rok

Uroki Bieszczadu - Połonina Wetlińska na nowo /foto album/

Obraz
W Bieszczadach bywam od dwudziestu paru lat regularnie. Zakochałam się w tym miejscu i jest to uczucie dozgonne, niesłabnące, trwałe. Brzmi banalnie, ale wśród innych miłośników tego miejsca przewija się powiedzonko, że po pierwszym razie zapadło się na nieuleczalną chorobę. Zgadzam się z tym w 100 procentach. Na Bieszczady nie ma lekarstwa, antidotum, nic co by wyparło konieczność pojechania tam kolejny raz ... I choć nie znoszę hasła: rzuć wszystko i pojedź w Bieszczady, to i tak jadę tam kolejny,  kolejny  i kolejny... niekończący się raz. Świat ukryty w połoninach pociąga, w wśród nich jest jedna, która skradła mi serce bezpowrotnie. Jest nią Połonina Wetlińska. Uwielbiam ją nieskończenie i uczę się jej na pamięć. Do tego nie przeszkadza mi w niczym, że przez prawdziwych chaszczowników jest traktowana jak deptak, stonkostrada itp.  Cóż, tłumy na szlaku Przełęcz Wyżna - Chatka Puchatka tylko potwierdzają jej piękność ;)  

Kapliczki i krzyże przydrożne.

Obraz
Kiedy w sercu maj ... to ponoć kalendarz niestraszny. Ciekawe czy wszyscy się z tym zgadzają. Dla mnie maj to przede wszystkim kwiaty, szmaragdowa zieleń i kapliczki. "W niebie nie ma komputerów postęp nie popędza - wszystko po staremu ta sama kapliczka serca ."  /Jan Twardowski, 1998/    Przydrożne kapliczki umajone, ukwiecone oraz figury świętych czy krzyże są niczym świadkowie historii, niby niemi, a pełni wymowy. W nie jednym miejscu przeczytamy, że stanowią trwały, a jakże charakterystyczny element krajobrazu. Dla wielu są znakiem wiary. Od zawsze dawały i dają nam nadzieję, wskazują drogę, przypominają, że czeka nas wieczność, a tu na ziemi jesteśmy tylko wędrowcami. Jest ich wiele, rożnego formatu, skromnych, zniszczonych zębem czasu, ale i nowych, ładnych czy brzydkich. Co ciekawe spotkamy je zarówno na rozdrożach, w lasach, na polach, ale i w miejskich bramach, na elewacjach kamienic, na podwórkach i w ogrodach. Z racji ich dość powszechnego występo

Pocztówkowe Rovinj

Obraz
Kolorowe, wręcz pocztówkowe kamienice wyrastają ze skalistego brzegu. Błękitne niebo i lazurowe fale z białą koronką piany otaczają je ze wszystkich stron. Do tego barwne łodzie i kutry w portowych kejach oraz kamienny kościół św. Eufemii z górującą nad miastem dzwonnicą, dopełniają obrazu Rovinja. Niezwykle romantyczna sceneria towarzyszy miasteczku, które powstało na wyspie a złączyło się z lądem. Piękne opisy same cisną się na usta i pod palce na klawiaturze. Adriatyckie piękno samo w sobie, które koniecznie trzeba zobaczyć. Niektórzy wręcz piszą, że jeśli na Istrii miałoby się zobaczyć jedno miejsce, to jest nim właśnie to nadmorskie miasto. Główną atrakcją jest doskonale zachowana starówka z wąskimi, kamiennymi uliczkami. Niezwykle charakterystyczne są ... kominy, na które trzeba zwrócić uwagę. 

Atrakcie z pogranicza Pienin i Szczawnicy.

Obraz
Gdzie pojechać zimą w długi weekend, aby uniknąć tłumów w Zakopanem i tych, którzy rzucili wszystko i pojechali w Bieszczady? Padło na Szczawnicę i podnóża Pienin. Taki wyjazd bez szukania smaczków, z jednym pomysłem na zimowy spacer wzdłuż Przełomu Dunajca. Obyło się bez szukania wyjątkowych miejsc, a przysłowiowe smaczki znalazły się same. Byłam całkiem zaskoczona, gdy okazało się, że w okolicy mieszczą się dwie zachowane cerkwie łemkowskie. Potrzebowałam krótkiej chwili by zweryfikować własne informacje dotyczące Łemkowszczyzny. Potrzebne było spojrzenie z innej strony. Dotychczas spoglądałam z perspektywy ściany wschodniej, z pogranicza Bieszczadów i Beskidu Niskiego, ewentualnie z okolic Krosna i Miejsca Piastowego. Z obranego punktu Łemkowie spod Pienin byli jakąś nieokreśloną granicą, taką za " górami, za lasami" .  Z ciekawości sięgnęłam teraz po dostępne, domowe książki: nawet u Stanisława Krycińskiego nie docieram do Rusi Szlachtowskiej, Jaworek czy Czarnej Wody - t