Wenecja - krótki wypad.
Dlaczego Najjaśniejsza ?
Miasto to przez wieki było jednym z najpotężniejszych i najbogatszych ośrodków handlowych na świecie, a dzięki swojej niezwykłej historii oraz unikalnej architekturze przeszła do historii Europy.
Historia Wenecji sięga V wieku, kiedy to mieszkańcy tego
obszaru uciekali przed najazdami barbarzyńców na wyspy u wybrzeży
dzisiejszych Włoch. Pierwszym historycznie potwierdzonym dożą (księciem) Wenecji był Orso Ipato panujący od roku 726 i rok ten uznaje się za datę powstania Republiki Weneckiej. Wzrost znaczenia Wenecji przypada w dobie krucjat (XI – XIII wiek). Dysponująca znaczną flotą Wenecja czerpała zyski z przewożenia krzyżowców oraz dzięki przywilejom handlowym w powstałych na Bliskim Wschodzie państwach. Bolesnym zgrzytem w jej historii jest złupienie Konstantynopola pod czas IV krucjaty, co przyniosło Wenecji bogactwo, którego ślady oglądamy do dziś, zaś doprowadziło do upadku Miasta miast.
![]() |
pałac Dożów |
![]() |
Madonny z Dzieciątkiem i świętymi, pędzla Giovanniego Belliniego |
Wenecja znana jest również z własnego systemu rządzenia,
opartego na zasadach demokracji i republikanizmu, który zapewniał
mieszkańcom duży stopień wolności i równości. W XV wieku Wenecja podporządkowała sobie większość miast północno-wschodniej Italii i stała się jednym z głównych ośrodków renesansu. Była też stolicą europejskiego snobizmu, elegancji, zabawy i swawoli. Jednakże w XVI wieku kryzys wywołany wzrostem potęgi tureckiej przyczynił się do jej upadku. A kres Republiki przyniosła inwazja Napoleona. Francuzi zajęli miasto, ogołacając je z dzieł sztuki. To ostatecznie oznaczało upadek Wenecji i przekazanie jej Austrii. Dopiero plebiscyt w 1866 roku włączył Wenecję z całą prowincją Veneto do Zjednoczonego Królestwa Italii. Wenecja wróciła do granic laguny, ale jej sławy nic nie umniejszyło.
Fenomen położenia miasta.
Wenecja leży na 118 wyspach laguny znajdującej się na północno-zachodnim krańcu Adriatyku. Okoliczne rzeki nanoszą do płytkich wód przybrzeżnych ogromne ilości mułu. Pływy i prądy utworzyły ciąg mierzei odcinających od morza spokojną zatoczkę o długości 51 kilometrów, mającą w najszerszym miejscu 14 kilometrów. Trzy wąskie przesmyki umożliwiają żeglugę i sprawiają, że wraz z falą przypływu wody w kanałach podnoszą się o metr.
To labirynt kanałów przecinających Wenecję wprowadza morze aż do serca magicznego miasta. Zamiast ulic arterie komunikacyjne tworzy 150 kanałów, zwanych rio, którymi można się przemieszczać po całej Wenecji. Najpopularniejsze są tramwaje wodne vaporetto i motoscafo, taksówki wodne, promy traghetto i romantyczne gondole.
Canal Grande, przez wenecjan pieszczotliwie nazywany Canalazzo, to najsłynniejsza i najpiękniejsza ulica świata. Biegnie wzdłuż całego miasta, przecinając śródmieście w kształcie odwróconej litery S. Na długości czterech kilometrów wznosi się ponad 150 wspaniałych pałaców i rezydencji dawnych patrycjuszy oraz kilkanaście kościołów.
Białe koronkowe gotyckie detale okien, balkonów i ościeży zdobią czerwonawe ściany pałaców z XV i XVI wieku, przedzielane masywnymi bryłami późnorenesansowych i barokowych budowli.
Niepowtarzalna ornamentyka tych bogatych rezydencji wzbudzała od stuleci zachwyt malarzy, muzyków i poetów. Najsłynniejszy pałac to XV-wieczny złoty dom Ca'd'Oro oraz barokowe Ca'Rezzonico i Ca'Pesaro.
Główny Kanał od wieków był wspaniała scenerią dla wszelkich uroczystości świątecznych, zawodów i regat. Dla nas znalezienie się na pokładzie tramwaju /vaporetto/ w trakcie deszczu było nie tylko sposobem na uniknięcie przemoknięcia, ale także okazją do podziwiania magicznej scenerii Wenecji z innej perspektywy. Pływające tramwaje przemieszczały się powoli po wodach Kanału, sprawiając, że podróżowanie nimi stawało się prawdziwą przygodą.
![]() |
do 1854 r był jedyną przeprawą łączącą brzegi Canal Grande |
Ponad kanałem przerzucono trzy duże, historyczne mosty. Najsławniejszy z nich to Most Rialto, jeden z najstarszych i najbardziej obleganych przez turystów mostów w Wenecji...
![]() |
XVI w., projektant Antonio da Ponte |
z jego sklepikami i kramami zbudowanymi w arkadach łuku. Tu można podziwiać prace weneckich złotników i kupić pamiątki. Znajduje się on w centralnej części miasta i słynie ze swojej charakterystycznej architektury. Obok mieści się słynny, efektowny Dom Handlowy Fondaco dei Tedeschi - z bogatą historią i darmowym punktem widokowym 360 stopni na dachu.
Kolejnym znanym mostem nad Grand Canal jest Most Akademicki, czyli Ponte dell'Accademia. Znajduje się on w pobliżu galerii Accademia i łączy dzielnice Dorsoduro i San Marco. Jest to most drewniany, który oferuje spektakularne widoki na kanał i okoliczne budynki.
„Sławetne miasto wśród morskiej toni.
Woda się wdziera, to znów uchodzi,
Słonym przypływem zalewa bruk placów,
Mchem wodnym zdobiąc marmur pałaców”
(Samuel Rogers, 1822).
Plac św. Marka -Piazza San Marco
Historyczne centrum miasta stanowi Plac Świętego Marka, nazwany przez Napoleona najpiękniejszym salonem Europy. Do dziś uznawany jest za najpiękniejszy plac na świecie. A przy nim – najwspanialszy zabytek sakralny Włoch, godna podziwu Bazylika Świętego Marka.
![]() |
Piazzetta S. Marco |
Plac Św. Marka - Piazza San Marco, o wymiarach 180 m na 70 m, to największy plac w Wenecji i jeden z większych w Europie. Obecną formę plac przybrał w roku 1177, a sto lat później jego nawierzchnię wybrukowano. Kształt placu nie jest regularnym prostokątem - jest szerszy po stronie wschodniej i zwęża się w kierunku zachodnim. Od strony wschodniej plac zamyka bryła Bazyliki Św. Marka, sąsiadująca z Pałacem Dożów.
- Museo Correr
- Quadreria z kolekcją obrazów szkoły weneckiej od XIII do końca XV wieku
- Museo Archeologoco
- Museo del Risorgimento
W podcieniach budynków Prokuracji znajdują się liczne kawiarnie, wśród których najsłynniejsza nosi nazwę – Caffe Florian.
Bazylika św. Marka
![]() |
Imponująca szeroka na 52 metry fasada zachodnia otwiera się na Plac św. Marka |
Budowę jej rozpoczęto w IX wieku – miała chronić szczątki świętego Marka patrona Wenecji.
W 828 r. przywieziono do Wenecji doczesne szczątki św. Marka, które dwaj tutejsi kupcy wykradli z muzułmańskiej już wtedy Aleksandrii. Wkrótce Wenecjanie wznieśli dla świętego kościół, który stanął tuż obok Pałacu Dożów. Kościół ten spłonął w czasie pożaru w 976 r. a następnie został odbudowany. Jednak już w latach 1063-1094 została wzniesiona obecna świątynia wzorowana na kościele Świętych Apostołów w Konstantynopolu. Budowla ta połączyła w sobie cechy architektury bizantyjskiej i stylu romańskiego. Była kilka razy przekształcana i rozbudowywana, m.in. po 1204 r. kiedy nadbudowano wysokie hełmy na kopułach oraz dobudowano narteks. /www.zabytkowekoscioly.net/
![]() |
z góry widoczna zabudowa na planie greckiego krzyża |
Bazylikę wieńczy pięć kopuł, od strony Placu Świętego Marka zdobi tyle samo potężnych, romańskich portali.
Największy z nich środkowy wykonany jest z różnobarwnych marmurów a łuki jego archiwolt ozdobione są bogatymi ornamentami figuralnymi. Nad portalami znajdują się mozaiki pochodzące przeważnie z XVII-XIX w., tylko nad północny portalem (Porta di Sant' Alipio) zachowała się oryginalna XIII-wieczna mozaika przedstawiająca scenę sprowadzenia do Wenecji doczesnych szczątków św. Marka.
Równie bogate są boczne elewacje świątyni.
W narożniku od strony Pałacu Dożów znajduje się rzeźba czterech tetrarchów, wykonana w IV w. z czerwonego porfiru i pochodząca z pałacu cesarskiego w Konstantynopolu. Ehh...
Kiedy już znajdziemy się w środku Bazyliki św. Marka, oczom naszym ukazuje się wnętrze ociekające złotem. Ponad 8000 metrów kwadratowych mozaiki pokrywa ściany, sklepienia i kopuły bazyliki. Dosłownie odnosi się wrażenie, że jest to jedyny kolor użyty do dekoracji świątyni.
Bazylika, zasadniczo bizantyjska w swojej architekturze, znajduje w mozaikach i ich złotym tle swój naturalny element integrujący. Do ich stworzenia sprowadzono artystów z Konstantynopola, jednak szybko sztukę ich układania posiedli artyści weneccy. Później zespoły mozaik były tworzone przez artystów takich jak Tycjan, Tintoretto czy Veronese.
![]() |
kopuła Stworzenia |
Szczególnie cenne są mozaiki w południowej kopule narteksu, gdzie przedstawiono sceny Stworzenia Świata, które rozciągają się dookoła kopuły.
![]() |
cherubini, wyznaczeni przez Boga na strażników ziemskiego raju |
Warto też zwrócić uwagę na mozaiki w centralnej kopule z 1. połowy XIII w., przedstawiające Wniebowstąpienie Chrystusa
oraz w kopule zachodniej zwanej Zielonoświątkową, gdzie przedstawiono głoszenie Ewangelii przez apostołów, powstały one w 1. poł. XII w. i należą do najwcześniejszych dekoracji w San Marco.
Apsyda nad głównym ołtarzem ozdobiona jest wizerunkiem Chrystusa Pantokratora z 1506 r.
Detale
![]() |
fragmenty starożytnych mozaik |
Ten bizantyjski charakter jest mocno wyczuwalny, jednocześnie uświadamia nam, że zanim Najjaśniejsza wzbogaciła się handlu i grabieżach - podlegała pod władze Konstantynopolu. Zmiana patrona nie była przypadkowa, to nie tylko troska o relikwie... św. Teodor był patronem stolicy Bizancjum, jeśli chcieli się wynieść nad to słynne miasto, to potrzebny był bardziej znany święty - czy Ewangelista Marek nie nadawał się do tego idealnie?
Gdy czytamy opisy Bazyliki, tego co jest w niej najcenniejsze, o jej skarbach, to natrafiamy na informacje o Złotym Ołtarzu, o rumakach Lizypa czy o grupie tetrarchów ... ewentualnie o ikonie Madonny Nikopea (Matce Bożej Zwycięskiej) przywiezionych oczywiście z Konstantynopola. Tylko jakoś nic nie wskazuję, że najcenniejsze powinny być relikwie św. Marka.
Gdzie ich szukać? Idąc od wejścia w stronę ołtarza głównego, za „tramezzo” czyli za ażurowym „ikonostasem” znajdziemy największy skarb bazyliki. Pośrodku znajduje się ołtarz z wmurowanym sarkofagiem z ciałem św. Marka zaś za nim zobaczymy ścianę „Złotego Ołtarza”. Oba skarby przykryte są pięknym baldachimem wykonanym z afrykańskiego marmuru, którego kolumny ozdobione są reliefami przedstawiającymi sceny z Chrystusem i Marią.
Krypta z IX w. znajdująca się pod głównym ołtarzem bazyliki. To właśnie tu w 1094 r. złożono ciało św. Marka. Relikwie świętego były przechowywane tu do 1835 r., kiedy zadecydowano o ich przeniesieniu do bardziej godnego miejsca na ołtarzu.
Ołtarz Pala d'Oro (Złoty Ołtarz)
Pala d'Oro („Złoty Panel”) jest powszechnie uznawany za jedno z najbardziej wyrafinowanych i doskonałych dzieł emalii bizantyjskiej, z dekoracją zarówno przedniej, jak i tylnej strony. Pala d’oro to jedyny na świecie nienaruszony przykład wielkoformatowej gotyckiej sztuki złotniczej. Warto go zobaczyć, bo nie często mamy do czynienia z tak misternie wykonanym dziełem.
Ołtarz ma 3 metry szerokości i 2 metry wysokości. Wykonany jest ze złota i srebra, 187 emaliowanych tabliczek i 1927 klejnotów. Należą do nich 526 pereł, 330 granatów, 320 szmaragdów, 255 szafirów, 183 ametystów, 175 agatów, 75 rubinów, 34 topazy, 16 karneolów /czerwonej, półprzezroczystej odmiany chalcedonu/ i 13 jaspisów.
W centrum drogocennego dzieła dominuje majestatyczna postać błogosławiącego Chrystusa, otoczona ewangelistami trzymającymi otwartą księgę, w której słowa Pisma Świętego zastąpiono klejnotami, podkreślając w ten sposób drogocenność słowa. Pod Chrystusem modli się Dziewica Maryja, a u jej boku doża Ordelaffo Falier i cesarzowa Irena.
W pobliżu ołtarza znajdują się drzwi brązowe prowadzące do zakrystii i wykonane przez Jacopo Sansovino w połowie XVI w. W północnym ramieniu transeptu, w barokowym ołtarzu znajduje się ikona Madonny Nicopeia (Matki Boskiej Zwycięskiej), dzieło malarstwa bizantyjskiego z XI w., jest to kopia ikony niesionej podczas bitew przed cesarzem Bizancjum, złupiona w 1204 r. w Konstantynopolu. W pobliżu znajduje się kaplica św. Izydora, pierwszego patrona Wenecji, gdzie zachowały się jego relikwie i sarkofag z leżącą postacią świętego.
Aby pomodlić się przed jej wizerunkiem - należy wyjść głównym wejściem i wejść bocznymi drzwiami od strony Wieży Zegarowej. Co ważne nie potrzebujemy do tego biletu.
Według opowieści i legend Lizyp wykonał (lub polecił wykonać swoim uczniom), naturalnych rozmiarów kwadrygę dla mieszkańców wyspy Rodos. Zdobiła ona wyspę aż do chwili, gdy z niewyjaśnionych przyczyn została przeniesiona na Chios. Stała tam aż do V w n. e. Zachwycił się nią bizantyjski cesarz Teodozjusz II i rozkazał przenieść ją do Konstantynopola, gdzie stanęła na balkonie cesarza wychodzącym na hipodrom. Przez niemal osiem wieków stutysięczna widownia mogła oglądać symbol rozgrywanych tam wyścigów rydwanów – błyszczącą złotem kwadrygę.
Do Wenecji Rumaki Lizypa trafiły za sprawą czwartej wyprawy krzyżowej, podczas której wojska zdobyły i splądrowały chrześcijański Konstantynopol.
Bogactwa Bizancjum wywożone były na Zachód przez całe pół wieku. Grabiono wszystko, nie tylko ogromne ilości złota i rzadkie dzieła sztuki. W pożarach spłonęły bezcenne arcydzieła starożytności wykonane z kości słoniowej, czy ze szlachetnych materiałów. Splądrowano zbiory biblioteczne. Zniszczono między innymi komplety dramatów Sofoklesa i Eurypidesa. Na Zachodzie znalazły się też zagrabione ze świątyń Bizancjum bezcenne relikwie: korona cierniowa, jedna z najcenniejszej relikwii świata chrześcijańskiego, wykupiona z Wenecji przez Ludwika IX Świętego króla Francji, płótno pogrzebowe Chrystusa – zwane Całunem Turyńskim, Włócznia Przeznaczenia, część Krzyża Chrystusowego, część głowy św. Jana Chrzciciela, oraz mnóstwo relikwii świętych. Wystarczy przyjrzeć się Bazylice św. Marka w Wenecji. Cały las kolumn, rzeźby i reliefy na bocznych ścianach, czy konie nad wejściem. Wewnątrz świątyni, w skarbcu, można zobaczyć kolekcję cennych ikon oraz wyrobów ze złota, srebra i szkła przywiezionych z Konstantynopola. /por. Chwała i hańba Wenecji – tajemnica 4 rumaków - Travelman/
Osamotnione, złocone rumaki stanęły na szczycie bazyliki św. Marka w Wenecji.
![]() |
Replika Rumaków - 2000r. |
Kolejna podróż czekała nasze starożytne dzieło podczas wojen napoleońskich. Francuzi zdobyli Wenecję i zdjęli rumaki z bazyliki po to, by ozdobiły łuk triumfalny w Paryżu. Jednak cesarz Francuzów został w końcu obalony, a Rumaki Lizypa ponownie trafiły na szczyt kościoła w Wenecji.
Sama wieża składa się z pięciu poziomów. Poziom gruntowy to oczywiście wspaniałe łuki, sklepienie wieży oraz wejście. Drugi poziom to dolne części majestatycznego zegara; to właśnie stąd można podziwiać wielkie przeciwwagi, niezmiernie wolno opadające ku swojej najniższej pozycji. Trzeci poziom to platforma, po której dwa razy do roku przemieszczają się Trzej Królowie wraz z Aniołem zapowiadającym przybycie Mesjasza. Co ciekawe, drewniane figury nie są statyczne, lecz wraz z biegiem przed tarczą zegara poruszają się. Anioł przykłada trąbę do ust, a Trzej Królowie zdejmują korony. Trzeci poziom to również wizerunek uskrzydlonego lwa – symbolu Św. Marka oraz weneckich dożów – znajdującego się na zewnątrz budynku. Czwarty poziom zajmują dawne pomieszczenia maestra oraz spiralne schody na poziom piąty, gdzie nad wszystkim górują Maurowie symbolizujący wieczność i upływający czas.
• Trottiera - dzwonił zaraz po La Marangonie, wzywając na posiedzenie Wielkiej rady. Pośpieszał także patrycjuszy jeżdżących konno, aby jak najszybciej przybyli do Pałacu Dożów.
• Nona - odzywający się, także dziś, w południe.
• Mezza Terza - wzywający senatorów na posiedzenie, a wiernych na uroczystości religijne.
• Renghiera - najmniejszy, informujący o egzekucjach.
W drugim ołtarzu wykonanym przez Alessandro Vittorię, umieszczone są relikwie świętego Zachariasza i świętego Atanazego. Nad wejściem do kaplicy św. Atanazego zawieszony jest obraz Bernardo Strozziego Tobiasz uzdrawiający ojca. Przechodząc kolejnymi przejściami dochodzimy do tutejszej perełki. To dawne prezbiterium kościoła gotyckiego. Co najciekawsze wchodzącą do kaplicy św. Tarazjusza odkryjemy prawdziwe skarby: mozaikę podłogową z XII w. i freski na sklepieniu, wykonane przez florenckiego malarza Andrea del Castagno w 1442 r., gotyckie poliptyki, które namalowali Antonio Vivarini i Giovanni d’Alemagna. Za ich przyczyną miejsce to nosi miano „Złotej Kaplicy”. W ramach biletu wstępu do tej części - dostępna jest też podziemna, zalana krypta romańska z kolumnadą. To relikt najstarszego kościoła. Dla mnie to miejsce jest najbardziej przejmującym miejscem w Wenecji jaki widziałam. Krypta jest zalana wodą, ale ściany wznoszone w IX wieku nie wydzielają zapachu zgnilizny, nie jest tam ponuro, raczej dominuje podniosła aura. Po krypcie można się poruszać specjalnym chodnikiem.
Romańska krypta jest także miejscem spoczynku wielu ważnych postaci weneckich, co dodaje mu dodatkowego znaczenia historycznego.
Nieodłącznym symbolem Wenecji stała się też gondola – arcydzieło sztuki szkutniczej. W XV wieku było ich w mieście dziesięć tysięcy, dziś jest zaledwie czterysta.
Ta osobliwa łódź ma kadłub długości jedenastu metrów i półtora metra szerokości. Jest asymetryczna; jeden z jej boków jest o 24 centymetry szerszy od drugiego, przez co gondola przechyla się na prawą burtę. Ledwie połowa dziobu dotyka wody, dzięki czemu powierzchnia zanurzenia jest zmniejszona do minimum. Stojący na rufie gondolier, z nogą wysuniętą do przodu, koryguje wiosłem kurs łodzi.
Dawniej gondole były barwne i często bardzo kiczowato ozdabiane. Gondolierzy ubierali się z wielkim przepychem. Od roku 1562, na polecenie senatu, gondole malowano na czarno – jako symbol luksusu. By zabezpieczyć gondolę, pokrywa się jej powierzchnię co najmniej siedmioma warstwami czarnej farby, na którą przepis owiany jest tajemnicą.
Gondolierzy zawsze należeli do kasty wybranych. Od dawna był to zawód przekazywany z ojca na syna. Czarne ubranie i słomkowy kapelusz z czerwoną lub błękitną wstążką składają się na współczesny strój gondoliera.
Bazylika San Giorgio Maggiore wyróżnia się swoją imponującą fasadą oraz charakterystyczną dzwonnicą, z której rozciąga się wspaniały widok na miasto i lagunę. Wnętrze kościoła jest równie zachwycające, z bogatymi dekoracjami i dziełami sztuki, w tym obrazami znanych artystów. Przechowywano w nim relikwie św. Szczepana – pierwszego męczennika.
nne za zakończenie epidemii dżumy. Jej barokowa architektura, z charakterystyczną kopułą i bogato zdobionymi detalami. Położony jest przy największym i najsłynniejszym kanale weneckim – Canale Grande.
![]() |
Trójkątne zwieńczenie Campo della Salute |
Rzemieślnicy z Murano stosują tradycyjne techniki, które przekazywane są z pokolenia na pokolenie. Istnieją teorie mówiące, że zlokalizowanie wytwórni tego drogocennego surowca na wyspie miało jeszcze jeden cel: utrzymanie receptur i technologii produkcji w sekrecie.
![]() |
- Rio Pontinello
- Rio Terranova
- Rio Zuecca
Trzy kanały pomiędzy czterema wyspami spięte są ośmioma kładkami dla pieszych, popularnie zwanymi mostami. Rio Pontinello jest to najdłuższy kanał na Burano. Przerzucone są przez niego cztery mosty, w tym jeden na początku i jeden na końcu. Na środkowym odcinku kanału znajdziecie najwięcej restauracji i trattorii ze stolikami ustawionymi na zewnątrz.
![]() |
m.in.: kremowa suknia z satyny z lat 30. XX w., z długim, misternie wykonanym koronkowym welonem |
Legenda głosi, że kobiety z Burano zaczęły się trudnić wyrobem koronek z nudów, gdy ich mężowie wypływali na połowy ryb. W pogodne dni siadały przed kolorowymi domami i wspólnie dziergały. W XVI wieku koronki z Burano opuściły wyspę i zaczęły być sławne w całej Europie
Mimo kaprysów pogody, deszczowa majówka w Wenecji okazała się niezwykłym doświadczeniem. Udało mi się odkryć miasto na nowo, z innej perspektywy i dostrzec jego piękno w zupełnie innych warunkach. A deszcz dodawał całości niepowtarzalnego uroku, a tłum był odrobinę mniejszy.
Nigdy nie miałam szczęścia aby zobaczyć wnętrze Bazyliki Santa Maria e San Donato. Mam nadzieję, że kiedyś zobaczę Madonnę z Murano stojącą samotnie, na złotym polu absydy z ramionami otwartymi do modlitwy, ubraną w królewski błękitny strój.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Z wnętrzem Bazyliki Santa Maria e San Donato jest jak z odkryciem, że charakterystyczne zdobienia choćby mozaiki podłogowej mogą być bliźniacze w stosunku do słynnej Bazyliki św. Marka ... Miałam to szczęście i byłam wewnątrz, lecz ze względu na udział w liturgii - nie posiadam zdjęć z wewnątrz. Może kiedyś i Tobie uda się tam dotrzeć. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie.
UsuńWenecja to miasto szczególne nie tylko ze względu na swoje unikatowe położenie i niezwykłe zabytki. To było pierwsze miasto, które widziałem we Włoszech i zrobiło na mnie kolosalne wrażenie i chyba żadne z innych zwiedzonych miejsc już mnie tak nie urzekło. W dodatku mieliśmy możliwość uczestniczenia we mszy św. w bazylice św. Marka co było również przeżyciem. Dziękuję za możliwość spaceru Twoimi szlakami po mieście. Przyznaję nie wszystkie prezentowane miejsca zdążyłem poznać podczas naszej wizyty, więc tym bardziej z przyjemnością przeczytałem i obejrzałem. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy tym niezwykłym miastem można się znudzić. Nie dziwi mnie zachwyt nad tym miejscem. Wenecja ma to swoje coś. Ja nie miałam możliwości uczestnictwa we Mszy Św. - więc pozytywnie zazdraszczam. Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam.
Usuń