Tarnica - zimowo i bezludnie
Tarnica jest najwyższym szczytem w naszych Bieszczadach o wysokości 1 346 m n.p.m. Wznosi się w grupie tzw. gniazda Tarnicy i Halicza nad Doliną Wołosatki. Szczyt wznosi się nad dwiema przełęczami. Przełęcz Goprowska oddziela Tarnicę od sąsiedniego masywu Krzemienia i Halicza. Zaś druga, bardzo charakterystyczna, ostro wcięta w grzbiet łączy ją z Szerokim Wierchem. To tzw. Siodło - 1 275 m n.p.m. i właśnie od tej przełęczy wywodzi się nazwa góry. Słowo „tarnita” w języku rumuńskim oznacza siodło, przełęcz. Grzbiet góry jest wąski, ostry, wydłużony i posiada dwa wyraźne
wierzchołki (1 346 i 1 339 m n.p.m.). Znajdują się tam fragmenty skał oraz pozostałości po wojennych okopach. Od
strony południowej zaobserwujemy pola kamiennego rumoszu. Na głównym wierzchołku umieszczony jest punkt geodezyjny oraz żelazny krzyż wraz z tablicą upamiętniającą pobyt w tym miejscu księdza Karola Wojtyły - 5 sierpnia 1953.
Tarnica to też jeden z najbardziej obleganych szczytów w Bieszczadach, na który w ostatnich latach poprowadzono schodki (a dokładniej - progi przeciwerozyjne),
które mają ponoć ratować przyrodę. Moim zdaniem przede wszystkim szpecą i
zamieniają wędrówkę w monotonne chodzenie po schodach. Fakt wybudowania
tych schodków jakoś powodował u mnie nie chęć do odwiedzenia tego
miejsca. Ale... od czego jest pierwszy śnieg tej jesieni? Śnieg, który tworzy
inny wymiar połonin, przysypuje schodki, zachęca...
Listopadowe zestawienie jesieni i zimy w Wołosatym. Zima wybrała szczyty i wysokość ponad 800 m n.p.m.
Liście "biegają" po śniegu. Fajna sprawa.
Wyjście z lasu i już są nowe barierki.
Szczyt tuż, tuż...
Granica światów i pór roku.
Gra światła zachwycała. I wyjątkowy brak ludzi pozwalał się cieszyć niezmąconym pięknem.
Siodło z barierkami, spadnie więcej śniegu nie będzie ich widać |
Sidło - Przełęcz Krygowskiego |
Wzniesienie po lewej od krzyża to także Tarnica, minimalnie niższy grzbiet |
przełęcz Goprowska i masyw Krzemienia |
Szeroki Wierch |
Ależ super zdjęcia. Piękne ujęcia. Lubię zimowe klimaty. Największy plus to taki że nie ma wtedy tłumów.
OdpowiedzUsuńNie ma - masz góry dla siebie, albo one mają Ciebie ... o tej porze roku rzeczywiście łatwiej pobyć na Tarnicy samemu :) Polecam.
Usuń