Alba Iulia - gwiaździsta twierdza o polskich akcentach.

Do Alba Iulii trafiłam całkiem niespodziewanie. Nic o niej nie wiedziałam. Nie było jej w planach. Jadąc przez Rumunię w stronę Karpat, chcieliśmy ten rejon przejechać szybko, aby mieć jak najwięcej czasu na przejazd Szosą Transfogaraską /więcej tu /. Niestety, dopadło nas rumuńskie lukrowanie drogi - choć ładnie się nazywa, to nie osłodziło nam ono czasu spędzonego w korku na kolejnych mijankach. Podróż wydłużała się okrutnie, więc postanowiliśmy uciekać w najbliższym możliwym miejscu. Możliwy skręt w lewo wypadł na trasę przez przełęcz Vatrop w górach Bihoru i spowodował, że dalsza droga biegła przez Alba Iulia. Skoro tak, to trzeba zobaczyć w przewodniku, co to za miejsce... Jeden rzut oka na wspaniały, gwiaździsty plan twierdzy , kolejny na zdanie o katedrze św. Michała z grobem Izabeli Jagiellonki i już człowiek chciałby to zobaczyć. Ale przecież nasz plan... Plan planem, robiło się późno, ale postanowiliśmy zobaczyć twierdzę. Nie spodziewaliśmy się, że to ta...